02.04.2014
Mecenas Tomasz Dauerman poruszył wczoraj temat opłat za licencje zagranicznych trenerów w Polskiej Lidze Koszykówki. Dodał również, że to jedna z kilku zmian jakie władze ligi chcą wprowadzić do rozgrywek ekstraklasy mężczyzn.
Czytam w dzisiejszym Przeglądzie Sportowym, że Tauron Basket Liga (bo pod taką nazwą marketingową funkcjonuje męska ekstraklasa) ma zostać powiększona nawet do 16 zespołów, a na niedawne spotkanie klubów ekstraklasy w Józefowie pod Warszawą zaproszono przedstawicieli I-ligowych klubów z Dąbrowy Górniczej, Krosna, Kutna, Lublina i Torunia. Zdaniem Prezesa Zarządu PLK Jacka Jakubowskiego ta piątka jest gotowa organizacyjnie i sportowo na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Gdy byłem młodym chłopcem słyszałem, że zanim się na coś zdecyduję to powinienem zadać sobie pytanie „skąd jestem i dokąd idę” i takie pytanie radzę zadać sobie władzom PLK. Czy na pewno powiększenie ligi będzie korzystne dla jej poziomu? Czy ekstraklasa koszykarzy w Kutnie, Krośnie czy Dąbrowie Górniczej spowoduje, że czołowe drużyny jak Stelmet Zielona Góra, PGE Turów Zgorzelec czy Trefl Sopot zyskają wartościowych rywali dzięki którym podniosą poziom? Gdy czytam, że PGE Turów może mieć kłopot, bo władze PLK nie zamierzają się przy ustalaniu kalendarza rozgrywek ligowych liczyć z terminarzem rozgrywek Zjednoczonej Ligi VTB, w której zespół ze Zgorzelca występuje, to zadaję sobie pytanie „po co takie zmiany?”. Czy nie lepiej dla polskiej koszykówki, że oprócz Mistrza Polski w Eurolidze będzie zespół mierzący swe siły z piekielnie mocnym Lokomotivem Kubań Krasnodar, Unics Kazań czy Lietuvos Rytas Wilno niż MKS Dąbrowa Górnicza czy MOSiR Krosno? A jeśli dodamy do tego, że w lidze VTB, tylko w innej grupie grał w tym sezonie CSKA Moskwa to chyba mamy odpowiedź co lepsze dla Turowa.
We wspomnianym przeze dzisiejszym Przeglądzie Sportowym jest też taka mapa, na której rozmieszczone są ośrodki, w których choć przez sezon, począwszy od 2000 roku była ekstraklasa koszykarzy i są tam takie ośrodki jak: Szczecin, Stargard Szczeciński, Poznań, Bydgoszcz, Toruń, Inowrocław, Świecie, Kwidzyn, Ostrów Wielkopolski, Wałbrzych, Ruda Śląska, Bytom, Tarnów, Jarosław, Stalowa Wola, Lublin, Pruszków czy wreszcie Łódź, Kraków i Warszawa, w której próbowano aż czterema klubami: Legią, Polonią, Polonią 2011 i Politechniką.
Jak więc widać na ekstraklasie koszykarzy wywrócił się niejeden, a myślenie, że dzięki małym miastom wzrośnie poziom ligi, nie jest moim zdaniem rozsądne. Pewnie, że dobrze byłoby zmierzać w kierunku dobrej ligi zawodowej, „zamkniętej” podobnie jak siatkarska PLUSLIGA, takiej, w której liczy się poziom organizacyjny, a poziom sportowy budowany jest nie tylko na transferach ale przez wprowadzanie wychowanków czy młodych graczy z mniejszych ośrodków jak czyni to AZS Częstochowa, ale skoro nie da się iść w takim kierunku, to chociaż nie rozdmuchujmy na siłę ligi i nie łudźmy się, że to podniesie poziom.
Co do małych ośrodków, pamiętam choćby z pracy dziennikarza sportowego takie czasy polskiej ekstraklasy piłki nożnej, gdzie na tym poziomie grały, choć może nie w tym samym czasie: Amica Wronki, Groclin Grodzisk, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Górnik Polkowice, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Szczakowianka Jaworzno czy Górnik Łęczna, a gdzieś po drugiej czy trzeciej lidze tułały się Śląsk Wrocław czy Lech Poznań, a jeszcze niżej w otchłani ligowej amatorszczyzny grały Zawisza Bydgoszcz czy Pogoń Szczecin. Lata gry zespołów piłkarskich z małych ośrodków w ekstraklasie, to lata rozkwitu korupcji i choć pisząc słowo korupcja nie mam absolutnie na myśli zespołów koszykarskich, a doszukuję się jedynie analogii w tym, że w małym mieście nie dało się zbudować piłkarskiej potęgi na lata, choć są wyjątki jak wspomniany PGE Turów lub Anwil Włocławek, czy siatkarska PGE Skra Bełchatów albo ZAKSA Kędzierzyn. Polska Liga Koszykówki miast uczyć się na błędach i metodą prób i błędów starać się rozwijać, powinna się „zamknąć” czyli wprowadzić określone kryteria licencyjne (finansowe, organizacyjne, prawne, infrastrukturalne i sportowe) i zostawić tych co je spełniają, a reszcie nie dać licencji, wziąć kilka drużyn z I ligi, też spełniających kryteria i zrobić 10-cio, może 12-stozespołową ligę, a nie „dmuchać” jej do 16-stu drużyn, tylko dlatego, że są z małych ośrodków, bo w dużych nie wychodzi.
A co Państwo sądzą na ten temat?
AUTOR
Prawnik. ekspert z zakresu prawa sportowego, redaktor naczelny portalu milldyvax.com.
08.11.2024
02.10.2024
27.09.2024
07.08.2023
20.06.2023
Portal milldyvax.com powstał w 2012 roku i od tego czasu dostarcza czytelnikom wiedzę z zakresu szeroko rozumianego prawa sportowego. Odbiorcami naszych treści są sportowcy amatorzy i profesjonalni, trenerzy, sędziowe, menedżerowie, agenci, działacze organizacji sportowych, sponsorzy. Jesteśmy po to, by pomagać i edukować w sporcie.
Portal od samego początku jest wspierany przez Kancelarię Prawa Sportowego i Gospodarczego DAUERMAN
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Ogólnego rozporządzenia Parlamentu i Rady Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. informujemy, iż:
milldyvax.com Sp. z o.o.
ul. Powstańców Śląskich 9
53-332 Wrocław
tel. +48 693 672 258
e-mail: bok@milldyvax.com
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej w Twojej działalności sportowej, napisz do nas korzystając z poniższego formularza.
Pamiętaj – odległość nie stanowi problemu. Działamy całkowicie on-line.
Przedstaw nam swój problem, a my dokonamy wstępnej bezpłatnej analizy prawnej. Następnie przedstawimy, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić oraz zaproponujemy zasady współpracy. Oczywiście za wszelkie usługi otrzymasz fakturę VAT.
Polityka prywatności milldyvax.com Sp. z o.o.
